Promyki słońca - Anna Sokół

Maquires posadził ją na stołku w środku. Odezwał się siedzący w rogu mężczyzna. Był szczupły, a jego ręce i twarz pokryte były zmarszczkami. I jak każdy, co zauważyła, miał białą, czy też siwą brodę.

- Dziecko drogie. - zakasłał - czy ty wiesz, coś ty takiego zrobiła?
Anna zaprzeczyła nieśmiało głową, na co ten sam mężczyzna kontynuował:
- Niejeden żeglarz chciał w całej historii "Portugali" zmierzyć się z falą tęsknoty. Fala jest silna, a ich nogi uginały się i spadali. Powstać po niej jest trudnym wyzwaniem. Niewiele osób przetrzymało falę. Dotychczas z kobiet udało się to tylko Słodkiej Jane. Ty jesteś druga! - tu podniósł nieco głos - Ty jesteś druga, moje dziecko.